Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Dzień siódmy - Lamezia Terme Aeroporto

Obraz
Zabieramy ze sobą do Polski dużo inspiracji i pozytywnego podejścia do naszej pracy, którym podzielimy się z naszymi koleżankami i kolegami nauczycielami ze Szkoły Podstawowej im. Marii Zientary-Malewskiej z Oddziałami Dwujęzycznymi w Dywitach. Ostatnie włoskie espresso.  Ostatnie włoskie selfie. A samolot już czeka... Alleghiamo cordiali saluti Paweł&Michał

Dzień siódmy - pożegnanie z hotelem

Obraz
Bardzo dobrze będziemy wspominać Hotel Villaggio Stromboli ****. Obsługa o nas pamięta. Gdy się wymeldowywaliśmy otrzymaliśmy zaproszenie do powrotu w postaci 10% rabatu na następny pobyt! Musieliśmy się również godnie pożegnać z cudownym basenem.

Dzień siódmy - pożegnalne śniadanie

Obraz
Dziś nasze ostatnie śniadanie we Włoszech. Długo nie zapomnimy tej jajecznicy na chrupiącym bekonie.

Dzień szósty - ostatnia kolacja

Obraz
Dziś ostatnia kolacja wiec postanowiliśmy godnie się pożegnać. Było warto! Zupa rybna! Swordfish + pizza

Dzień szósty - ewaluacja i certyfikaty

Obraz

Dzień szósty - motivation tools

Obraz

Dzień szósty - poranek

Obraz
Dzisiejszy dzień przywitał nas mżawką. Całą noc wiatr od morza był silny i bardzo głośny. Mieliśmy wrażenie, że śpimy przy autostradzie nie nad pięknym i kryształowym morzem. Dzięki temu powietrze jest dziś krystaliczne i w końcu możemy dostrzec wulkan Stromboli wyłaniający się z nad horyzontu. Dziś w nocy była dosyć duża erupcja, jak na ten czynny wulkan, a jej ślady widoczne są jeszcze teraz (u góry po prawe stronie).

Dzień piąty - podsumowanie

Obraz
Wieczór zakończył się wycieczką fakultatywną, w czasie której mieliśmy warsztaty z robienia prawdziwej włoskiej pizzy. Szkoda, że nie było chętnych aby ją spróbować.

Dzień piąty - active listening

Obraz
Druga cześć warsztatów to techniki rozwoju inteligencji emocjonalnej. Trudne zadania gdyż byliśmy dobrani w pary z osobami, których nie znamy. 

Dzień piąty - nic nie widzę

Obraz

Dzień piąty - budzik

Obraz

Dzień czwarty - podsumowanie

Obraz
Każdy dzień powinnismy kończyć taką kolacją. Tą agroturystykę możemy polecić każdemu. „In the middle of nowhere” zdążają się takie okoliczności przyrody. 

Dzień czwarty - „The wheel of life”

Obraz
Warsztaty zaczęliśmy od ćwiczeń relaksacyjnych, dzięki którym mieliśmy osiągnąć wewnętrzny spokój. Każdy z nas miał zamknąć oczy i policzyć do 60-ciu. Anita sprawdzała kto kiedy je otworzy. Tylko jedna osoba otworzyła je na czas - nasz Paweł. Na mnie musieli czekać prawie dwie minuty... Na szczęście w przerwie mieliśmy czas na prawdziwe odprężenie. 

Dzień czwarty - zapowiedź

Obraz

Dzień trzeci - podsumowanie

Dzień trzeci - praca w grupach

Obraz

Dzień trzeci - przerwa kawowa

Obraz

Dzień trzeci - nowe wyzwania

Obraz
Dziś teoria ale Anita zaczęła od rozruszania naszy ciał. Niektórzy nie byli w stanie sobie poradzić 🤓 Teoria, teoria, teoria...

Dzień drugi - podsumowanie

Obraz

Dzień drugi - zaczynamy szkolenie

Obraz
Szkolenie prowadzi Anita z organizacji Itaka. Byliśmy miłe zaskoczeni, że odbywa się w tak kameralnym gronie. Oprócz nas szkoli się dwóch Turków i czwórka Polaków. Wszyscy są niebywałe mili i kipą rządzą chloniecia nowych umiejętności. Wymieniamy doświadczenia, dzielimy się wiedzą, a wszystko to w pięknym Kalabryjskim otoczeniu morza Tyreńskiego. 

Dzień drugi - śniadanie

Obraz
Po rozmowie z organizatorami doszliśmy do wniosku, iż przed rozpoczęciem szkolenia musimy nabrać sił i nie mamy prawa odmówić włoskiego śniadania. 

Dzień drugi - przebudzenie

Obraz
O wschodzie słońca obudziły nas trele ptaków. Zaspane oczy nie mogły uwierzyć w to co zobaczyły... 

Dzień pierwszy - dotarliśmy

Po 23 godzinach podróży dotarliśmy do upragnionego celu. Jesteśmy bardzo zmęczeni ale szczęśliwi.

Dzień pierwszy - Milan

Obraz
W kolejce po angaż. Może tym razem? Gdy przemieszczaliśmy się na kolejne lotnisko zapragnęliśmy wpaść do naszych znajomych w centrum ale akurat mieli mecz wyjazdowy.